Zaskakująca sytuacja dla producentów i dystrybutorów suplementów diety z CBD we Włoszech. Dekretem z dnia 7 sierpnia 2023 przywrócono obowiązywanie (czasowo zawieszonego) dekretu z dnia 1 października 2020 r., który kwalifikował „środki do doustnego podawania kannabidiolu (CBD) otrzymywanego z ekstraktów z konopi” w kategorii „narkotycznych substancji czynnych, w tym substancji czynnych do celów farmaceutycznych, obecnie znajdujących się w zastosowaniu terapeutycznym do stosowania u ludzi lub weterynaryjnym”, regulowanej ustawą o środkach odurzających. Wyjaśniamy, że poprzedni dekret z 2020 r. został zawieszony z uwagi na protesty oraz konieczność przeprowadzenia badań. Przywrócona regulacja będzie obowiązywać już od 20 września 2023 r.
Obecnie ministerstwo uznało, że dostępne badania zalecają stosowanie dawek minimalnych i pod nadzorem lekarza w celu oceny, czy korzyści przeważają nad ryzykiem oraz że przeglądy literatury nie dostarcza informacji na temat skutków ubocznych (np. senności, skutków psychotropowych) w zależności od dawek, sposobów przyjmowania (doustnie, wziewnie), wieku, płci i cech fizjopatologicznych konsumenta.
Co dalej?
Producentów oraz dystrybutorów „olejków CBD” czekają niepewne czasy. Komentatorzy zwracają uwagę, że zakazane są środki doustne (a nie do inhalacji oraz o zastosowaniu kosmetycznym) oraz że mowa jest tylko o CBD otrzymywanym z konopi, a nie syntetycznym. Rynek oczekuje jednak dodatkowej regulacji precyzującej, jakie stężenie ekstraktu CBD będzie uznawane za lek, a jakie za ogólnodostępny suplement diety.
Jeśli taka regulacja nie zostanie uchwalona, sytuacja na rynku włoskim będzie mogła ulec zmianie dopiero po rozpatrzeniu przez Komisję Europejską wniosków o zezwolenie na stosowanie CBD i wyciągów z Cannabis sativa na podstawie rozporządzenia w sprawie nowej żywności (novel food) – co, jak wiemy, utknęło w martwym punkcie.