Witaminy i składniki mineralne możemy odnaleźć nie tylko w suplementach diety, ale również w zwykłej żywności. Witamina A, witamina C, czy żelazo są obecne w wielu produktach znajdujących się w lodówkach konsumentów. Nie raz widzieliśmy na opakowaniu kolorowe obrazki informujące nas o zawartości tych cennych składników.

Podmioty wprowadzające żywność do obrotu ciągle zastanawiają się, jak poprawnie oznaczyć te szczególne składniki na etykietach swoich produktów. Dylemat ten pojawił się nie tylko w Polsce, ale również w innych państwach UE. Pod koniec 2020 r. węgierski Sąd Najwyższy zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) celem ostatecznego wyjaśnienia sprawy.

Choć nie wiemy, jakie będzie rozstrzygnięcie TSUE, to już dziś możemy zapoznać się z opinią Ręcznika Generalnego, która została wydana w połowie grudnia 2021 r.

Przypominamy, że poprzez swoje pytanie sąd węgierski zmierza do ustalenia, czy rozporządzenie nr 1169/2011, w szczególności jego art. 18 ust. 2, należy interpretować w ten sposób, że w przypadku dodawania witamin do żywności wykaz składników powinien zawierać, oprócz nazwy rodzajowej(4) witamin – na przykład witamina A i witamina D – również zastosowaną formę chemiczną witamin wymienioną w załączniku II do rozporządzenia nr 1925/2006?

Jakie stanowisko przyjął Rzecznik?

W celu wydania pełnowartościowej opinii Rzecznik odniósł się do wykładniki językowej, kontekstualnej oraz celowościowej ,,nazwy szczegółowej” z rozporządzenia 1169/2011.

  1. Wykładnia językowa:

Rzecznik zwrócił uwagę, że składniki oznaczane są w wykazie składników ich „szczegółowymi nazwami” zgodnie z zasadami określonymi w art. 17 rozporządzenia 1169/2011. Artykuł, który stosuje się zatem przez analogię do składników, stanowi zasadniczo, że nazwą składnika środka spożywczego jest jego „nazwa przewidziana w przepisach” lub, w przypadku jej braku, jego „nazwa zwyczajowa„. Pozostaje zatem pytanie, czy formy chemiczne witamin, wymienione w załączniku II do rozporządzenia nr 1925/2006, stanowią „przewidzianą w przepisach” czy „zwyczajową” nazwę takiej witaminy?

Termin „nazwa przewidziana w przepisach” odnosi się zasadniczo do nazwy określonej w przepisach unijnych mających do nich zastosowanie. Dopiero w przypadku braku takich przepisów unijnych odnosi się on do nazwy przewidzianej w przepisach ustawowych, wykonawczych i administracyjnych mających zastosowanie w państwie członkowskim, w którym środek spożywczy jest sprzedawany konsumentowi finalnemu.

Fakt, że załącznik II do rozporządzenia nr 1925/2006 zawiera wykaz form chemicznych witamin, które mogą być dodawane do środków spożywczych, wydaje się potwierdzać tezę, iż owe formy chemiczne stanowią nazwę tych witamin przewidzianą w prawie unijnym, a zatem ich nazwę przewidzianą w przepisach.

Z drugiej jednak strony nazwa witaminy w jej formie rodzajowej, jak „witamina A” lub „witamina D”, bardziej odpowiada definicji nazwy zwyczajowej niż formy chemicznej witamin, ponieważ nazwa rodzajowa witaminy odpowiada codziennemu odniesieniu do tej substancji.

Można jednak argumentować, że w przypadku, gdy forma chemiczna witaminy jest nazwą rozpoznawalną przez konsumentów, należy uznać ją za nazwę zwyczajową, a zatem wskazać ją w wykazie składników produktu. Konsumenci zwykle nie rozpoznają form chemicznych takich jak „retinol”, „octan retinylu”, „palmitynian retinylu”, „beta-karoten”, „cholekalcyferol” czy „ergokalcyferol” jako nazw odnoszących się odpowiednio do witamin A i D. W związku z tym, mimo że co do zasady nigdy nie należy wykluczać analizy poszczególnych przypadków, formy chemiczne witamin występujące w załączniku II do rozporządzenia nr 1925/2006 nie stanowią nazw zwyczajowych tych witamin. 

  • Wykładnia  kontekstualna

Zdaniem Rzecznika rozporządzenie nr 1169/2011, w kontekście rozporządzenia nr 1925/2006, nie może być rozumiane jako przewidujące wymóg, aby witaminy dodawane do środków spożywczych były wskazywane pod nazwą swojej formy chemicznej w wykazie składników.

Wykładnia kontekstualna rozporządzenia nr 1169/2011 nie prowadzi do ponownego rozważenia językowej wykładni tego rozporządzenia. Potwierdza ona bowiem pogląd, że w przypadku dodawania witamin do środka spożywczego w wykazie składników nie jest wymagane połączenie nazwy rodzajowej danej witaminy i jej formy chemicznej.

  • Wykładania celowościowa

Aby określić zakres obowiązków dotyczących informacji na temat środków spożywczych wynikających z rozporządzenia nr 1169/2011 należy odnieść się do „przeciętnego, właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego konsumenta”.

Zdaniem Rzecznika nie ma pewności, czy przeciętny konsument rozpozna formy takie jak „retinol”, „octan retinylu”, „palmitynian retinylu”, „beta-karoten”, „cholekalcyferol”, „ergokalcyferol”, występujące samodzielnie lub w połączeniu z nazwą rodzajową, jako sposób odnoszenia się odpowiednio do witamin A i D. Natomiast zwykłe oznaczenie witaminy A i witaminy D wydaje się bardziej odpowiednie, aby ułatwić konsumentom zrozumienie, że środek spożywczy zawiera te substancje jako składniki.

Cel polegający na zagwarantowaniu wysokiego poziomu informacji dla konsumentów musi być zrównoważony, w myśl celów określonych w rozporządzeniu nr 1169/2011, z potrzebą uwzględnienia zainteresowanych stron przy ustanawianiu nowych wymogów dotyczących etykietowania środków spożywczych. Ogranicza to wykładnię rozporządzenia nr 1169/2011 w zakresie celów informacji na temat środków spożywczych i wymaga interwencji prawodawcy Unii.

Wniosek

Biorąc pod uwagę przeprowadzoną analizę, Rzecznik uznał, że Rozporządzenie (UE) nr 1169/2011 Parlamentu i Rady z dnia 25 października 2011 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności, należy interpretować w ten sposób, że w przypadku dodawania witamin do środków spożywczych wykaz składników nie musi zawierać, poza nazwą rodzajową witamin, zastosowanej formy chemicznej witamin, wymienionej w załączniku II do rozporządzenia (WE) nr 1925/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie dodawania do żywności witamin i składników mineralnych oraz niektórych innych substancji.

O dalszych postępach w tej sprawie, czyli o orzeczeniu TSUE, będziemy Państwa informować. W tym celu zachęcamy do śledzenia naszej strony internetowej oraz profilu na LinkedIn.

Z opinią Rzecznika można zapoznać się pod adresem: https://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=251314&pageIndex=0&doclang=PL&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=2428167

Przewiń do góry