Z porównywarek cen korzystają nie tylko kierowcy, gdy kończy im się polisa ubezpieczeniowa, ale również konsumenci szukający sklepu, w którym najtaniej zakupią różnego typu produkty. Nie inaczej jest z lekami – przecież nie raz spotkaliśmy się z zestawieniem różnych aptek, które oferują produkty lecznicze, ale także suplementy diety czy produkty kosmetyczne.

Z końcem października Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) w wyroku udzielił odpowiedzi na nurtujące rynek pytanie: ,,Czy apteki mogą umieszczać informacje o swojej ofercie w internetowych “porównywarkach cen?”.

Sprawa rozstrzygana przez NSA miała swój początek w 2018 r., gdy jeden z wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych (WIF) wszczął postępowanie w sprawie naruszenia zakazu reklamy przez aptekę internetową (art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego). Naruszenie to miało polegać na prezentowaniu oferty sprzedaży leków wraz z ceną, na stronie internetowej, mającej charakter porównywarki cen.

Co stwierdził WIF?

Organ stwierdził naruszenie przez spółkę zakazu dotyczącego prowadzenia reklamy aptek i ich działalności poprzez prezentowanie na stronie internetowej oferty sprzedaży produktów leczniczych wraz z podaną ceną sprzedaży dla odbiorcy, oferowanych przez aptekę ogólnodostępną i nakazał spółce zaprzestanie prowadzenia powyższej formy reklamy apteki. Co więcej, nałożył na spółkę karę pieniężną w wysokości 5000 zł.

Od powyższej decyzji strona postępowania wniosła odwołanie. W ocenie Głównego Inspektora Farmaceutycznego (GIF) poprzez prezentowanie na dodatkowej stronie internetowej oferty sprzedaży produktów leczniczych, wraz z podaną ceną sprzedaży dla odbiorcy, oferowanych przez aptekę ogólnodostępną  spółka reklamowała działalność ww. apteki.

Właściciel apteki nie zgodził się z taką interpretacją przepisów. Zaskarżył decyzję GIF do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (WSA), wskazując, że wyświetlenie informacji o oferowanym produkcie, jego cenie i miejscu jego nabycia w wynikach wyszukiwarki internetowej wpisane jest w dopuszczalną na podstawie art. 68 ust. 3 ustawy u.p.f., wysyłkową sprzedaż produktów leczniczych.

Sprawa została rozpatrzona przez WSA oraz NSA.

WSA oddalił skargę, argumentując, że „odpłatne powierzenie profesjonalnemu podmiotowi prowadzenia – na zasadach określonych w regulaminie serwisu – promocji i reklamy produktów oferowanych przez aptekę wystarczająco ujawnia motywację skarżącej wspierania zbytu towarów oferowanych w tej aptece.

Niedopuszczalne jest bowiem takie prowadzenie reklamy leków (i innych towarów), które nawiązuje do oferty handlowej apteki, czy w jakikolwiek sposób zachęca do ich zakupu w danej aptece. Sposób realizacji obowiązku informowania o cenach produktów leczniczych, pozostawiony przez ustawodawcę do uznania przedsiębiorcy farmaceutycznego, nie oznacza jednocześnie dowolności w zakresie, w jakim mogłoby to naruszać zakaz reklamy aptek i ich działalności wyrażony w art. 94a u.p.f. Mogłoby to prowadzić w praktyce do obejścia tego zakazu (obejścia prawa).”.

Co więcej, WSA uznał, że kara pieniężna została wymierzona w odpowiedniej wysokości.

Spółka nie zgodziła się również z wyrokiem WSA i w konsekwencji wniosła skargę kasacyjną do NSA – która zdaniem sądu ,,nie zasługiwała na uwzględnienie”.

„Podejście Sądu I instancji do rozumienia art. 94a ust. 1 u.p.f. jest zgodne z utrwalonym już w tym zakresie orzecznictwem sądów administracyjnych. Mianowicie, na tle tej regulacji jest prezentowany pogląd, że pojęcie reklamy aptek – której nie stanowi informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki lub punktu aptecznego – ustawodawca potraktował stosunkowo szeroko. Naczelny Sąd Administracyjny przyjmuje w swym orzecznictwie, że reklamą jest każde działanie, które ma na celu zachęcenie potencjalnych klientów do zakupu konkretnych towarów lub do skorzystania z określonych usług.”

Porównywarka nie jest zatem zwykłym spisem cen produktów, gdyż istotą jej działania jest uszeregowanie sklepów według ceny oferowanych produktów. Oczywiste jest przy tym, że sprzedający, który chce mieć są jak najwyższą pozycję w wyszukiwarce zmuszony jest do oferowania jak najniższej ceny. Jeśli zatem apteka internetowa korzysta z porównywarki cen, to robi to tylko w jednym celu – aby użytkownik dokonał zakupu danego produktu właśnie w tej aptece, sugerując się jego ceną.

Ustawodawca, ograniczając dopuszczalność reklamy leków i zakazując reklamy aptek, ma na uwadze ochronę zdrowia ludzkiego, kieruje się więc ważnym interesem publicznym. W ramach prawidłowo funkcjonującego systemu ochrony zdrowia powinny bowiem funkcjonować mechanizmy, które pozwalają na zakup leków wtedy, kiedy są one rzeczywiście niezbędne, a nie wtedy, gdy pojawia się taka pokusa wywołana reklamą. Z tych powodów reklamy leków i aptek nie można uznać za działalność jednoznacznie nakierowaną na dobro pacjentów, a zawartego w art. 94a u.p.f. zakazu reklamy aptek nie sposób uznać za sprzeczny z zasadą wolności działalności gospodarczej, podlegającą ograniczeniom przewidzianym w art. 22 Konstytucji RP.

Z całą treścią wyroku można zapoznać się pod adresem: https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/FD7FEDBA7F

Przewiń do góry